„Naszym atutem są ludzie” – wywiad z Rektorem AZ

„Naszym atutem są ludzie” – wywiad z Rektorem AZ

Zapraszamy do lektury wywiadu z rektorem Akademii Zamojskiej, dr. hab. Pawłem Skrzydlewskim, prof. AZ.

Minął rok, odkąd został Pan Rektorem Akademii Zamojskiej. Jak Pan go ocenia? 

Pozytywnie. Był to czas przede wszystkim intensywnej pracy i wielu różnych starań, związanych po pierwsze z zachowaniem i umocnieniem pozycji Akademii, rozwinięciem jej nowych kierunków. Cieszę się bardzo ze znajomości wielu osób, które w tym czasie poznałem. Jestem bowiem przekonany, że Akademia jest i być musi przede wszystkim wspólnotą nauczających i uczących się. Wspólnotę tę musi łączyć miłość do prawdy, ale i także świadomość tego, jaki pożytek niesie poznanie prawdy, w tym także wykorzystanie jej w życiu codziennym, zawodowym. Słusznie mówi się, że tym, co powinno być kryterium oceny to owoce. Można zapytać o to, jakie są owoce tego czasu? Są nimi przede wszystkim nowo utworzone kierunki studiów, inwestycje Akademii, a także wzmocniona kadra dydaktyczna i naukowa, prace naukowe oraz ważne sympozja naukowe.  

Co uważa Pan za największy sukces osiągnięty przez AZ w tym czasie? 

Sukcesem jest to, że Akademia istnieje, że się rozwija, że rośnie w siłę i jak sądzę pięknieje. Jest już zauważona w regionie, ale i sądzę, że w wielu miejscach naszej Ojczyzny. Dowodem na to są choćby liczne wizyty z różnych środowisk, jakie miały miejsce w tym roku, podpisane umowy oraz listy intencyjne, kilka ważnych ogólnokrajowych sympozjów, które odbyły się w Zamościu, w tym jedno obejmujące przeszło 26 ośrodków naukowych. Liczba osób, jaka przychodziła choćby na pikniki naukowe Akademii Zamojskiej wyraźnie świadczy o dużym zainteresowaniu Akademią. Sądzę, że sukcesem jest także nasza rekrutacja studentów, a także bardzo duża liczba osób, która deklaruje wolę pracy w Akademii. Wszystko to wymagało bardzo intensywnej pracy wielu ludzi w różnych obszarach, tak związanych z administracją, jak i samą nauką oraz dydaktyką.  

Jakie są największe atuty Akademii?  

Ludzie. Atutem jest także nasza historia, bo przecież jesteśmy jedną z najstarszych uczelni w Polsce i zarazem jedną z najmłodszych. Niewątpliwie plusem Uczelni jest także jej miejsce istnienia, przepiękny Zamość – miasto wspaniałej tradycji polskiej, miejsce świadczące o tym, jak atrakcyjna może być nasza kultura. Tu właśnie można zobaczyć i przeżyć, ile jest w niej tego, co uniwersalne, ponadczasowe, wielkie. Sądzę, że ważnym atutem Akademii jest jej etos i logos, znany właściwie każdemu Polakowi, budzący jak najlepsze skojarzenia. Wiąże on wykształcenie i wychowanie absolwentów Uczelni ze służbą Ojczyźnie, ale i z pewną doskonałością własną, spełnieniem się w karierze zawodowej i rodzinnej. Dlatego w Akademii obok jej kształcenia ogólnego można otrzymać to, które zapewnia dobrze płatną pracę.  

Atutem Akademii jest także cały zespół pomocy, jaką otrzymuje w niej student czy to w postaci stypendiów, czy też bardzo taniego i wygodnego miejsca w akademiku. Tego nie może zaoferować studentom wiele bardzo dużych uczelni w kraju, w metropoliach, gdzie ceny stancji sięgają często ponad 2 tysiące złotych za miesiąc. Nasza Akademia jest w tym aspekcie bardzo przyjemnym środowiskiem studiów. Trzeba także dostrzec i to, że w Akademii studenci mogą z dużym powodzeniem rozwijać swe sportowe zainteresowania. Dość powiedzieć, że mamy przecież europejskich mistrzów w tenisie stołowym, liczy się także piłka ręczna i podnoszenie ciężarów. To wszystko dzieło naszych studentów, a także osób, które przygotowywały ich do osiągnięcia tych sukcesów.  

Jakie kierunki cieszyły się największym zainteresowaniem w dobiegającej końca rekrutacji na studia w AZ? 

Dużym jak zwykle zainteresowaniem cieszą się studia pielęgniarskie i położnicze, ogólnie związane ze zdrowiem. Są one wiodące w Akademii. Nie brak nam studentów na bezpieczeństwie narodowym, filologii angielskiej, informatyce, a także nowo utworzonym kierunku – prawo. Cieszy również dobre przyjęcie unikatowego kierunku, jakim jest rynek sztuki i zarządzanie w kulturze. Świetnie ma się także pedagogika, dobrze turystyka i rekreacja oraz logistyka. Wszystkie te rzeczy odbieram jako Rektor bardzo pozytywnie, bo jak wiemy mamy dzisiaj w Europie niż demograficzny i wiele uczelni ma duży problem ze znalezieniem chętnych do studiowania.  

Pojawia się też bardzo niebezpieczne zjawisko u ludzi młodych, nazwałbym to ucieczką od wykształcenia, na rzecz doraźnej zabawy, rozrywki, „życia chwilą”. Wszystko to wpływa na całe życie społeczne, nie tylko na system edukacyjny i naukowy. To kryzys cywilizacyjny, duchowy i jak sądzę nie rozwiążą go „jakieś systemowe rozwiązania o charakterze finansowym”. Problem bowiem leży w sercu i w głowie, nie w portfelu.  

Jakie nowe wyzwania niesie ze sobą nowy rok akademicki? 

Przede wszystkim umocnienie i udoskonalenie tego, co już zostało wytworzone. Wyzwaniem jest przede wszystkim dalszy rozwój Akademii w obszarze szeroko pojętych nauk o zdrowiu, w dziedzinie przygotowania Uczelni do kierunku lekarskiego, fizjoterapii, ratownictwa medycznego. Będziemy także starać się mocno rozwijać Akademię w kierunku nauk społecznych oraz informatyczno-technicznych, których oczekuje od nas gospodarka. To nasze plany.